Peter, Bjorn and John- "Writer's Block" data wydania- 14 Sierpnia 2006 roku; label Startime |
Powodem mogło być to, że całe Writer's Block budują głównie przesterowane gitarowe dźwięki, przy których The Chills brzmią jak odrzut z zupełnie innej płyty. Elektroniką trąca również kolejny genialny utwór z płyty- Paris 2004, ale elektronika ta jest już całkowicie w klimatach pozostałych utworów krążka. Wracając do gitar- robią naprawdę wspaniałe wrażenie, nadając klimat takim utworom jak Amsterdam- przy którym można naprawdę się odprężyć, bardzo romantycznym i jakże krótkim Start to melt, czy w stonowanym Poor Cow zagranym już na gitarze akustycznej utworze zamykającym płytę. W niektórych momentach chłopcy jednak przeginają i o ile piosenka Up against the wall zaczyna się fajnym motywem- o tyle rozwleczony na siedem minut zaczyna w połowie irytować. To samo jest z niewykorzystanym potencjałem piosenki Roll the credits.
Album pomimo opisanych wpadek oceniam spokojnie na 7/10 (hahaha! niespodzianka! Nigdy nie wprowadzałem ocen do recenzowanych albumów, ale teraz to się zmieni. Zdziwnieni, co? :)). Jest to zdecydowanie jedno z większych osiągnięć grupy, dzięki któremu trafili do szerszego grona odbiorców niż alternatywne podziemie, w którym grając muzykę podpadającą pod rock-pop szybko by przepadli w gąszczu innych grup. Writer's Block dało im nadzieję, że ludzie zawsze będą pamiętać o nich jako o twórcach tej słynnej piosenki Young folks. Czy to dobrze dla tria? Tego nie wiem.
Dalej Wam mało? Na dokładkę link do teledysku największego hitu Petera, Bjorna and Johna.
PS: Przed weekendem spodziewajcie się mnie z kolejną notką- jak zapowiedziałem znów będzie recenzja (pewnie już nimi rzygacie, prawda?). Jeżeli macie ich dosyć i chcielibyście coś zmienić w moim blogu piszcie śmiało na muzycznekorki@gmail.com- przeczytam z chęcią Wasze uwagi i pochwały. Jeżeli chcesz wdać się ze mną w dyskusję na któryś z tematów poruszonych na blogu (i nie tylko ;)) pisz również na ten mail- chętnie pogadam z czytelnikiem- zawsze możesz mi polecić jakiś zespół, a Ja być może kiedyś napiszę o nim na blogu. Oprócz tego dziękuję wszystkim, którzy już napisali. Wasze wsparcie jest nieocenione- dajecie mi niesamowitą motywację do pisania i prezentowania Wam kolejnych to zespołów.
Do zobaczyska wkrótce!
Waflekins.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz