Zdjęcie ze źródeł automotive-seo.net |
Ale zaraz - przecież miało być o rewolucji, a nie o moim rozczulaniu się! Spokojnie nie mamy zamiaru na blogu gościć żadnych komunistów. Nie będzie też szybko rozwijającego się przemysłu i kapitalizmu. Taka oto rewolucja bez krwi i pozbawiona wszelkich wojen. Brzmi super, nie? I pomyśleć, że to nie tani slogan.
Od tego momentu posty nie będą pojawiać się chaotycznie i na zasadzie "och, mam ochotę coś stworzyć to machnę szybko posta". Na Muzyczne Korki wkracza harmonia, ład i porządek. Zgodnie z zasadami każdego Perfekcyjnego Pana Redaktora, zaczynam tworzyć zgodnie z harmonogramem. Długo się przeciwko temu buntowałem, bo nie potrafię się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy i tym bardziej dotrzymywać stosownych terminów, o czym wielokrotnie się przecież przekonaliście. :P
Będę się jednak starać być profesjonalnym.
Ustaliłem sobie specjalny harmonogram co kiedy ma się pojawiać. Blogspot umożliwia taką opcję, toteż chętnie z niej skorzystam. Pod spodem przepiszę Wam ów harmonogram. Wkrótce postaram się go gdzieś tutaj podpiąć na widoku, żebyście zawsze mieli w niego wgląd. Za wyjątkiem niedzieli i poniedziałku posty będą pojawiać się co drugi dzień.
- Poniedziałek - Historia jednej piosenki - no wybaczcie, że będzie tak krótko, ale każdy musi odpocząć po weekendzie.
- Środa - Recenzja płyty
- Piątek - Wyliczanka albo Przyjrzyjmy się - tak na początek udanego weekendu :)
- Niedziela - Fabryka Newsów (zwykle na popołudniową siestę - zatem już jutro kolejny post - muszę się przyszykować :O)
Jeśli będą pojawiać się nowe działy (które już planuję), wtedy zacznę sukcesywnie zagospodarowywać resztę dni. Nie wiem, czy sporządzony plan mnie nie wykończy, zobaczymy - najwyżej zrobię na jakiś czas przerwę, aczkolwiek jest to opcja, którą w 99,9% wykluczam! Nie ma, że boli - jestem pełen energii i chętny do zmian! Uda się!
Próbuję skombinować sposób w jaki będę się z Wami częściej komunikować. Oczywiście mail muzcznekorki@gmail.com zostaje i dalej można na niego pisać. Chodzi mi raczej o jakąś społecznościówkę, bo zawsze marzył mi się własny, fajny fanpage z uroczym zdjęciem w tle (czyli w sumie typowe marzenie człowieka XXI wieku - dokąd ten świat zmierza? Szczerze? Nie mam pojęcia!). Kilka razy już się do konta na fejsie przymierzałem, ale zaprawdę powiadam Wam, że ta chwila nadejdzie!
A zatem co? Widzimy się już jutro - mam nadzieję, że jesteście równie mocno pozytywnie nastawieni na zmiany jak ja i będziecie dalej tutaj zaglądać!
Do zobaczenia już jutro :D
Ściskam.
Waflekins.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz